niedziela, 10 marca 2013

26. kolejna szansa.. mam nadzieje że nie pożałuje

Ubrałam się a Cait nie odstępowała mnie na krok. Chodziła za mną i mówiła że powinnam iść z Justinem. Powinnam pobyć z nim sama, na co ja śmiałam się. Ale tak na prawdę chciałam być z nim sama.. Wyjaśnić wszystko. Zeszłyśmy do kuchni, była Pattie, ale Justina nie było, zdziwiłam się trochę i czułam się rozczarowana. Usiadłam przy stole i szepnęłam do Maxa
- gdzie Justin ?
- tu jestem - poczułam usta na szyi, a ja wystraszona podskoczyłam - nie bój się - usłyszałam ze się uśmiecha i usiadł obok mnie
- gdzie byłeś ?
- w toalecie a co chciałaś iść ze mną ?- uśmiechał się
- Justin my też tu jesteśmy - powiedziała jego mama zniesmaczona naszym zachowaniem
- przepraszam.

Zjedliśmy ciasto a rodzice zaczęli rozmowę o sama nie wiem czym, bo myślami byłam daleko.
- urywamy się stąd ? - szepnął mi na ucho
- chętnie, chodźmy na gore - wymknęliśmy się, a w moim pokoju Justin od razu przywarł mnie - co ty robisz ?
- tęskniłem - odsunęłam się
- to ze stało się w kuchni to co się stało nie znaczy ze między nami będzie jak dawniej
- wiem - patrzył mi w oczy - ale chce naprawić nasze relacje bo Cie kocham mała
-najpierw muszę się przekonać ze jesteś tego wart
- dasz mi kolejną szanse ?
- no zobaczymy
- czyli to znaczy ze dajesz mi drugą szanse ? - jego oczy rozbłysnęły
- słuchaj jeżeli to spieprzysz... - nie skończyłam bo pocałował mnie, wiem ze to nie mądre, ale go kocham i bez względu na wszystko dałabym mu drugą szanse..
- jedziecie jutro na ryby - powiedział ponuro, siadając na łóżko a mnie pociągnął sobie na kolana
- tak, będziemy sami, w lesie, nad jeziorem
- nie jedziesz - zaśmiałam się
- oczywiście ze jadę
- Alex nie - powiedział surowo
- Justin tak
- nie puszcze mojej dziewczyny samej z tym kolesiem
- po pierwsze nie będę z nim sama. Będzie jego tata, mój i Max a po drugie jak chcesz to jedź z nami
- to nie jest dobry pomysł - spochmurniał
- dlaczego ?
- Twój tata.. Nie lubi mnie - musnęłam jego usta
- ale ja Cię lubię - cmoknęłam go w usta - baaaaaardzo  - od razu się uśmiechnął, lecz po chwili spoważniał - co jest ?
- bo skoro on mnie nie lubi, to nam nie da błogosławieństwa i ślubu nie weźmiemy - udałam ze myślę po czym powiedziałam
- mamy wtedy 2 wyjścia.. Idziemy do Jerry Springer show i tam sie kłócimy po czym bierzemy ślub, albo jedziemy do Las Vegas i tam bierzemy ślub
- podoba mi się - poruszył brwiami - kiedy ? - zaśmiałam się
- czekaj tylko się przebiorę
- po co ? Pięknie wyglądasz. Jak zawsze z resztą
- aww - pocałowałam go, a on nie dość że przedłużył pocałunek to jeszcze go pogłębił, a mi odbijało się to w złączeniu ud w postaci skurczu podniecenia. Poczułam jego ręce na mojej pupie, następnie na biodrach, aż znalazły się na plecach i uwięziły mnie w żelaznym uścisku, co mnie mile zaskoczyło
- jeju kobieto ale Ty na mnie działasz - uśmiechnęłam się
- dziękuję - wstałam - sprężaj seksowne pośladki i chodźmy na lody
- dobrze - uśmiechnął się i wstał.



Rano o 4 obudził mnie budzik. Niedziela, jeden z niewielu wolnych dni które mam ostatnio, a ja wstaje o 4 rano, bo jedziemy na ryby. Wyłączyłam to cholerne urządzenie które dzwoniło mi pod poduszką, z nadzieją że pośpię jeszcze trochę, ale nie miałam takiej szansy
- kochaaaaaaaanie – wymruczał mi do ucha po czym pocałował moją szyje – wstajemy – Justin został na noc, bo wszyscy zgodzili się aby dołączył do nas a ze względu na moje błagania ojciec zgodził się aby spał ze mną, musiałam tylko przysięgnąć że nie będziemy się kochać, głupio mi było przed ojcem no ale jak mus to mus
- zamknij twarz i śpij – wymamrotałam, na co odpowiedział mi śmiechem
- zrobić Ci kawę ?
- o Boże tak !
- oj krzycz mała krzycz – zaśmiałam się i zamachnęłam się na niego poduszką. On uniknął mojego słabego ciosu, pocałował mnie – zaraz wracam – wyszeptał mi w usta i wyszedł. Niechętnie wstałam i pomaszerowałam do łazienki. Przemyłam twarz co mnie trochę rozbudziło i dzięki czemu mogłam wykonać resztę porannej toalety.. a w tym wypadku raczej nocnej toalety. Kiedy wyszłam Justin siedział na łóżku ubrany i z kawą – wszyscy już są mała
- daj mi kawę chłopcze – wyszczerzył się
- coś za coś – nadstawił usta
- daj mi kawę a pozwolę Ci jechać z nami
- wredna jesteś – zmrużył oczy
- i za to mnie kochasz – poruszyłam niezdarnie brwiami na co on wybuchł śmiechem – dupek – zaśmiałam się i zabierając mu kawę wyszłam. Faktycznie wszyscy już byli, jechaliśmy dwoma autami, było nas sporo, bo jak się okazało jechał z nami jeszcze Fredo i Chris. W jednym aucie byli właśnie oni razem z Taylorem, jego i moim tatą, a ja, z Justinem i ochroniarzami w drugim. Scooter powiedział że nie puści nas bez ochrony więc musieliśmy się zgodzić. W aucie przysnęłam jeszcze, kiedy Justin zaczął nucić mi do ucha piosenki
- kochanie, idziesz ze mną do sklepu ? - usłyszałam i tylko się uśmiechnęłam – Alex kochanie ?
- która godzina ?
- 7, spałaś trochę – pocałował moją skroń- idziesz ze mną ?
- taak idę, a po co ?
- cole i chipsy, twój tata poprosił mnie o to – usiadłam szybko
- mój seksowny mężczyzno że co ? - zaśmiał się
- tak, całkiem miło nam się rozmawiało – otworzyłam szerzej oczy – taaa sam w to nie wierze – przytulił mnie – to co idziemy ?
- tak, chodźmy – wysiadłam z auta, a przed nami był mały sklepik. Justin od razu objął mnie
- nie uciekniesz mi
- nawet nie miałam takiego zamiaru – pocałowałam go. Kenny brał to co było nam potrzebne, a ja stałam i patrzyłam co jest na pułkach, w pewnym momencie Justin obrócił mnie i przybliżył do mnie
- cholernie tęskniłem za tymi ustami i nie mogę przestać myśleć o tym by je całować – wpił się w moje usta
- oh rozumiem Cie.. gdybym mogła to też bym sama się całowała cały czas – zaśmiał się
- jak Ty to robisz że jesteś tak cholernie seksowna nawet w tych beznadziejnych ciuchach
- ej , wal się – udałam obrażoną – nie no faktycznie nie są one najlepsze ale jak Ci się nie podoba to idź do niej
- o niee – uśmiechnął się – nie popełnię kolejny raz tego błędu, jesteś dla mnie zbyt ważna
- i zrozumiałeś to podczas pieprzenia jej ? - zaśmiałam się, nie robiłam mu wymówek, ale chciałam go trochę zdenerwować, podobał mi się zły, był jeszcze bardziej seksowny, co może wydawać się niemożliwe
- tak, pieprzyłem ją i żeby dojść, musiałem wyobrażać sobie Ciebie – zaśmiałam się
- to już coś – pocałował mnie
- żartuje – uśmiechnął się – zrozumiałem to kiedy zobaczyłem Cie z Nim na gali i usłyszałem Twoje piosenki – zamilkł – nie spieprzę tego.. przysięgam – lekko się uśmiechnął
- wiem o tym, bo inaczej będzie z Tobą źle – uśmiechnęłam się.

Zapłaciliśmy za wszystko i wróciliśmy nad jezioro. Podobał mi się widok i zrobiłam to zdjęcie


wstawiłam je na instagram z podpisem „ łowimy ryby”
- młody masz cole ?
- tak już – Justin podszedł do mojego taty i dał mu puszkę napoju
- dzięki, a Alex już wstała ?
- tak w sklepie byliśmy razem
- długo was nie było
- Kennyemu trudno było zabrać tyle jedzenia ile by chciał – obaj zaczęli się śmiać, a ja byłam szczęśliwa że tata dogaduje się w końcu z Justinem. Cały dzień spędziliśmy nad jeziorem, było na prawdę fajnie kiedy nie było tego napięcia między nikim z nas.





Kiedy wróciłam do domu od razu rzuciłam się zmęczona na łóżko a Justin pomagał tacie. Po kilkunastu minutach drzwi do mojego pokoju otworzyły się z hukiem
- Alex ! - Max wskoczył na moje łóżko z laptopem – piszą o was
- nie obchodzi mnie to i wypad chce spać
- Alexandra Black i Justin Bieber znowu razem i pieprzą się w sklepie – momentalnie usiadłam
- co ?! - wyrwałam mu laptop
- żartowałem głupku – rozczochrał mi włosy – czytaj – no i zaczęłam czytać sprowokowana przez mojego brata

„ Alexandra Black napisała mnóstwo piosenek o zranionej miłości które jak wszyscy się domyślają nawiązywały do jej rozstania z piosenkarzem Justinem Bieberem ale jak się dowiedzieliśmy wrócili do siebie !
Wczoraj Justin Bieber miał występ u Ellen i z tego co się dowiedzieliśmy po nim pojechał prosto do domu swojej wtedy jeszcze ex dziewczyny. Mamy dowody na to że spotkali się wczoraj. Powstały pytania czy wrócą do siebie, nic nie było pewne, a te zdjęcia nie mówią nic


Ale dzisiaj już wiemy ! Dzisiaj przyłapaliśmy ich w sklepie i tak na pewno nie zachowują się przyjaciele. Para nie szczędziła sobie czułości. Czyżby na Alex podziałała piosenka „ that should be me” ? A oto zdjęcia najbardziej sławnej pary w show biznesie o których pisaliśmy wyżej



Czekamy na więcej dowodów ich powrotu do siebie. A wy ? Cieszycie się że „Alstin” wróciło ?”

nie kryłam uśmiechu
- co to za obmacywanie w sklepie ?
- przyjemne było – zaśmiał się i zaczęliśmy rozmowę na temat mojego związku..


Wiem krótkie, ale źle się czuje i nie mogłam nic sensownego wymyślić.. 

jeżeli macie pytania do mnie, o rozdział, opowiadanie, lub o cokolwiek to zapraszam tutaj .>>pytania<<

9 komentarzy:

  1. Tylko żeby tego nie spieprzył ;/ MEGA!! Czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby nie spiepszyl czekam na nn @LussiLucynaaa

    OdpowiedzUsuń
  4. Extraaaa czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nic sensownego ?!!! ale to jest sensowne :D czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  6. http://katiaopowiadaniaxx.blogspot.co.uk/<--zapraszam moje opowiadanie o JB
    cały czas czytam tego bloga i as long as you love me są super masz niesamowity talenty pisarski

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy nowy ?:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny *.*
    Uwielbiam twojego bloga ;*
    Czekam na następny rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń