poniedziałek, 25 lutego 2013

23. Nowe znajomości wychodzą na dobre


- byłaś świetna - rzuciła mi się na szyję Demi - i dziękuje za pozdrowienia
- daj spokój, szkoda że Cię nie było - wywiad ukazał się w telewizji 2 dni po nakręceniu go, a Demi zobaczyła go dopiero w telewizji, nikt nie chciał jej powiedzieć o czym tam mówiłam
- zabrałabym Cię na imprezę ale nie mogę iść, właściwie to zaraz muszę uciekać, bo umówiłam się z Joe
- i dopiero teraz mi mówisz ? - spojrzałam na nią udając złą
- wiesz, nie chciałam bo - urwała
- Justin ? Daj spokój, napisałam z Maxem kolejna piosenkę w której mówię że on to przeszłość
- tak ? I ja znowu nic nie wiem ?! - teraz to ona była zła
- czekaj mam gdzieś w telefonie tekst - odnalazłam go i dałam jej do przeczytania, brzmiał on tak ;

Nie rani mnie
Kiedy myślę o tobie
I o tym, czego już nie zrobimy
W nocy nie wspominam jak nam było
Potargałam zdjęcia i wymazałam twoje słowa
Niech moje łzy cię nie zmylą, bo wszystko jest dobrze
Możesz pozbierać wszystkie kawałki zostawione w tyle

Bo w ogóle o tobie nie myślę
Jest mi bez ciebie lepiej
W ogóle za tobą nie tęsknię, w ogóle za tobą nie tęsknię
Nie ma cię w mojej głowie
Jest tak, jakbyś nigdy nie istniał
I mam nadzieję, że nie zadzwonisz, w ogóle nie tęsknię
I nie mówię tego wbrew sobie
Nie, nie mówię tego wbrew sobie
Więc możesz wymazać moje imię ze ściany
W ogóle nie tęsknię

Wychodzę każdej nocy
I lubię czuć wolność
Imprezuję jak nigdy wcześniej
Nie wiem na co czekałam
Bez ciebie wszystko jest idealne
Możesz pozbierać wszystkie kawałki zostawione w tyle

Powiem sobie - dziewczyno, zapomnij
Nie ma czasu na wątpliwości - koniec z oglądaniem się za siebie
Codziennie bardziej cię zapominam
Z każdym krokiem jest lepiej*


- dobre - uśmiechnęła się - serio już o nim nie myślisz ?
- staram się a z reszta nie mam czasu, nagrywam piosenki na pierwsza płytę, niedługo ten film
- on promuje swoją tą płytę z tą dziwka
- nie obchodzi mnie to
- moim zdaniem on chce Ci tym pokazać co straciłaś, wiesz, taka zemsta za piosenkę
- pokaże mu że mi dobrze bez niego, w sumie to mam już fragment piosenki o tym jak miałam go dość
- kolejna ? W takim tempie to w styczniu będzie płyta
- taką mam nadzieję- uśmiechnęłam się
- daj przeczytać
- nie ! - zaśmiałam się- jak skończę
- dobra ale pierwsza chce ją przeczytać- groźnie na mnie patrzyła, więc wolałam jej nie odmawiać
- jasne- rozejrzałam się po barze, było tam kilku sławnych ludzi, moją uwagę przyciągnęła jedna postać- Demi to Taylor ? - wskazałam wzrokiem na chłopaka siedzącego 2 stoliki dalej, odwróciła się a no w tym czasie spojrzał na nas i uśmiechnął się
- tak to on, ciekawe czemu siedzi sam
- może czeka na kogoś- wyruszyłam ramionami - Kurde on jest przystojny
- podoba Ci się - uśmiechnęła się promiennie. No nie powiem że nie, w końcu to jak on wygląda, ten jego olśniewający uśmiech, jest dobrym aktorem i pokazuje dobrze zbudowane ciało w filmie
- dziewczyno, zanim tu przyjechałam szalałam na jego punkcie
- no fakt, fajny facet z niego
- znasz go ? - pisnęłam z podekscytowania
- tak, na gali się poznaliśmy, dobra ja uciekam bo Joe  czeka, odwieźć Cię ?
- nie, zostanę- uśmiechnęłam się
- to do zobaczenia w sylwestra, pamiętaj idziemy na imprezę
- dobrze będę pamiętać- wstała i zabierając swoją torebkę musnęła mój policzek- pa
- papa - wyszła a ja wyciągnęłam mój zeszyt i myślałam nad piosenka, w pewnym momencie kelner postawił przede mną puchar lodów - przepraszam, ja nie zamawiałam tego - powiedziałam do chłopaka
- to od pana ze stolika 23- spojrzałam w stronę tego stolika, to był Taylor, uśmiechał się patrząc na mnie. Bezgłośnie powiedziałam " dziękuje" kiwnął głową. Gestem zaprosiłam go do stolika, on rozejrzał się, po czym dotykając klatki piersiowej również bezgłośnie zapytał " ja?", przytaknęłam. Nie wierzyłam. Taylor Lautner postawił mi deser a teraz idzie tu żeby usiąść ze mną
- hej- powiedział stając na przeciw mnie- mogę ?
- hej - szczerzyłam się do niego, nie mogłam przestać - tak
- jestem Taylor
- wiem kim jesteś - prychnęłam - jestem Alex
- wiem kim jesteś - udał mnie- jesteś jeszcze ładniejsza niż w telewizji a sądziłem że to nie możliwe
- tak? Podobno telewizja pogrubia - skrzywiłam się- Ty za to jesteś .. wow - zaśmiał się
- to czyli lubisz zmierzch ?
- ej od początku jestem w drużynie Jackoba- powiedziałam dumnie a on się zaśmiał
- widziałem że byłaś na premierze
- tak, z Bieberem - wywróciłam oczami, zaśmiał się i spojrzał na zeszyt
- co to ?
- a to - zakryłam go rękoma - tak dla zabicia czasu
- mogę zobaczyć ?
- wolałabym nie - skrzywiłam się
- nalegam - spojrzał mi przekonująco w oczy, dałam mu go- dziękuje - przeczytał i po chwili powiedział - skrzywdził Cię- stwierdził, nie pytał
- może troszkę, ale to już przeszłość, teraz zbieram materiał na płytę
- słyszałem, jesteś na prawdę dobra
- dziękuje - czułam że się rumienie i spuściłam głowę na dół. Rozmawialiśmy długo, zapytałam go o rady w aktorstwie, powiedział mi co on robi w różnych sytuacjach, co bardzo mi pomogło. Aż przerwał nam telefon. Mój brat
- przepraszam muszę odebrać - uśmiechnął się - mam nadzieję że to coś ważnego
- dostałem propozycje odkupienia dla Ciebie 2 piosenek
- dobre są ?
- będą dobre tylko gdy ty je zaśpiewasz
- wiesz że wolę sama pisać
- wiem ale jak je kupię to w styczniu może uda nam się wydać płytę, będzie więcej piosenek
- dobra bierz je
- nie pytasz o cenę ?
- Max, ufam Ci, cena nie ważna, a jak będzie płyta to odrobimy to
- ok mała, pamiętaj że za 2 godziny studio
- cholera zapomniałam, dobrze że mówisz
- gdzie Ty tak w ogóle jesteś?
- nie bój się będę w studiu, pa - rozłączyłam się
- chłopak? - zapytał mój towarzysz
- tak, mój brat i jednocześnie menadżer, teraz daje mi niezły wycisk, prawie cały czas siedzę w studiu i nagrywam piosenki, chcą żebym nie myślała o moim byłym, mimo tego że nie myślę
- może powinnaś znaleźć sobie kogoś
- to by ich ucieszyło i miałabym spokój
- i chłopaka
- tak ale wiesz teraz nie wiem czy chce przechodzić przez to samo co z Justinem kiedy mnie zostawił
- to znajdź takiego który Cię doceni
- mam nadzieję że znajdę - uśmiechnęłam się - Kurde muszę już uciekać, masz numer po jakąś taksówkę ?
- nie, ale mam coś lepszego
- latający dywan którym polecę do studia i zdarzę w półtorej godziny przy tych korkach? - zaśmiał się
- zawsze tyle mówisz ?
- hmm - udałam że się zastanawiam nad czymś - przeważnie
- jestem autem, mogę Cię odwieźć
- poważnie ?
- poważnie, nie będziesz taksówką jechała, chodź- wstał i pomógł mi z moimi rzeczami. Po godzinie byliśmy na miejscu, wiózł mnie jakimiś bocznymi drogami - to jestemy na miejscu - uśmiechnął się tym uśmiechem co zawsze go w filmach pokazuje a mi szybciej zabiło serce
- dziękuje, jak ja Ci się odwdzięczę ? - zapytałam z uśmiechem
- chyba wiem jak - poruszał brwiami i dał mi swój telefon
- mam go sprzedać? Zatrzymać ? - udałam że nie wiem o co chodzi a on zaśmiał się
- możesz mi dać swój numer
- aa o numer chodzi - udałam zaskoczoną - jasne- wpisałam mu go - tylko dzwon pisz tak po 22
- Haha jak to zabrzmiało
- ej to nie o to chodzi- lekko uderzyłam go w ramie a on udał że go to boli- po prostu po 22 na pewno będę w domu
- dobra rozumiem - cały czas się ze mnie śmiał. Bardzo dobrze było mi w jego towarzystwie, jakbyśmy znali się od dawna
- twój menedżer nie będzie zły?
- za co ? - zapytałam zdziwiona
- bo pewnie będzie dużo naszych zdjęć w internecie
- mój menedżer na pierwszym miejscu stawia moje szczęście, a Twój ?
- mój ? Nie - uśmiechnął się
- to dobrze, ok idę
- a może tak jakieś podziękowanie ?
- a muszę ? - teatralne wywróciłam oczami na co jak miałam nadzieję zareagował śmiechem
- w sumie to nie ale zamknę drzwi i nie wyjdziesz - udałam przerażona
- to jest szantaż i jednocześnie zastraszanie
- wiem o tym
- mogę iść z tym na policję
- najpierw musisz wyjść z auta
- fakt - oparłam się o siedzenie i zamknęłam oczy
- co Ty robisz ?
- czekam aż odpuścisz - usłyszałam że drzwi się otwierają - dziękuje - musnęłam jego policzek i wyszłam - do zobaczenia
- do usłyszenia- przed studiem było pełno reporterów, chciałam ich ominąć ale nie miałam jak. Więc musiałam stawić im czoło
- ma pani chwilę ?- Usłyszałam
- dosłownie chwilę
- mamy kilka pytań - byli mili, więc dlaczego miałabym się nie zgodzić
-no to słucham
- to prawda że przyjechałaś z Taylorem Lautnerem ?
- tak, spotkaliśmy się w kawiarni i był na tyle uprzejmy że mnie przywiózł
- to prawda że już nie jesteś z Justinem Bieberem ? - uśmiechnęłam się
- tak to prawda
- kto to skończył ? - rozmawiałam o tym z Maxem i ćwiczyliśmy to, więc uśmiechnęłam się i radośnie powiedziałam
- to była wspólna decyzja
- co z Twoim pierścionkiem czystości ? - przeklęłam w myślach. O tym nie pomyślałam. Musiałam coś wymyślić, co moim zdaniem wyszło dobrze
- na wakacjach zgubiłam w morzu, przepraszam muszę już iść
- jeszcze jedno- krzyknął za mną- co jest między tobą a Taylorem - zaśmiałam się, spotkałam go tylko raz, odwiózł mnie i teraz pytają o niego, to zabawne jak tutaj w show biznesie wszystko szybko się rozchodzi i wymyślne są różne teorię na temat związków
- jest moim znajomym - uśmiechnęłam się i weszłam do budynku, gdzie czekał na mnie Mój Menedżer
- no jesteś!
- przepraszam zatrzymali mnie na dole
- nie musisz odpowiadać na pytania które zadają Ci paparazzi
- ale chciałam
- o co pytali?
-o Biebera i Taylora
- jakiego Taylora ?
- tego ze zmierzchu, spotkałam go w kawiarni i  zaproponował że mnie odwiezie, więc się zgodziłam się
- ma dziewczynę? - zapytał marszcząc czoło
- nie wiem a po co Ci to wiedzieć? - uśmiechnął się podstępnie i już wiedziałam o co mu chodzi i szczerze nie podobało mi się to - nie ! Max ja nie chce przechodzić znowu tego samego, to że nie siedzę w domu i nie płacze w poduszkę to nie znaczy że już się pozbierałam
- ale nie chodzi mi o ustawkę
- a o co?
-po prostu żebyście razem się pokazywali
- Max to nie jest
- ok mała, nie chcesz to nie, ale to by dało rozgłos
- nie będę go wykorzystywać, jak się z nim spotkam to dlatego że chciałam a nie bo Ty mi kazałeś
- dobrze, już się nie denerwuj


Nagraliśmy 2 piosenki a przez większość czasu wygłupialiśmy się, aż w końcu wróciliśmy do domu. Zmęczona rzuciłam się na łóżko. Ale spokój nie urwał długo. Do pokoju wszedł mój brat
- wyśpij się, jutro masz sesje zapowiadająca nową płytę
- Max! Nie mogę jeden dzień odpocząć?
- nie Alex, odpoczywałaś przez 15 lat, teraz musisz wziąć się do roboty
- jesteś gorszy niż mama - mruknęłam pod nosem
- Alex - usiadł obok mnie - chce dla Ciebie jak najlepiej, chciałaś być w show biznesie tak?
- no tak ale
- żadnego ale, to wymaga wyrzeczeń i poświęceń, wiedziałaś o tym, nie chcesz się chyba teraz wycofać ?
- nie chce ale
- to dobrze - przytulił mnie
- ale potrzebuje też czasu dla siebie
- niektórzy marzą żeby mieć to co Ty masz, musisz nauczyć się z tym żyć młoda, masz nas, my Cię będziemy wspierać, zawsze możesz do mnie przyjść, wiesz o tym
- wiem ale czasem po prostu chce zostać w pokoju, w łóżku, spać do południa i nic nie robić, a od tygodnia, prawie dwóch nie mam czasu nawet na zrobienie sobie paznokci
- umowie Cię do kosmetyczki
- i o tym mówię Max, chce to zrobić sama- zaakcentowałam - daj mi trochę wolności - schował głowę w rękach, zastanawiał się nad czymś bardzo intensywnie, widziałam to bo głęboko oddychał. Zawsze tak robił- odwołam sesje
- nie, nie odwołuj
- ale przecież mówiłaś
- już mnie umówiłeś więc na to się zgadzam, ale później odpuść trochę, co?
- ok, muszę jakoś Cię nagłośnić- zamyślił się - wiem, zrobiłem Ci zdjęcie w studiu, wrzucę je na internet- wybiegł z pokoju. położyłam się ale nie na długo
- no nie ! - powiedziałam zła  kiedy usłyszałam mój dzwoniący telefon, z bólem nóg podniosłam się żeby odnaleźć o w torebce, co łatwo mi nie przyszło, bo u mnie jak u każdej kobiety można znaleźć wszystko tylko nie to co sie szuka, no ale w końcu mi się udało - tak ? - odebrałam nie patrząc na to kto dzwoni, bo bałam się, że nie zdarzę
- Panna Alexandra Selena Gomez ?
- Tak, a kto mówi ?
- Amanda McClan, organizatorka Gali i afterparty, przepraszam że tak w ostatniej chwili, ale 30 grudnia odbędzie się gala, na prawdę przepraszam, ale dopiero teraz zdobyłam Pani numer i chciałam się zapytać czy zaszczyciłaby Pani nas swoja obecnością
- ale to jutro
- tak wiem, na prawde przepraszam
- no dobrze - w sumie dlaczego by nie iść ?
- na prawde ? ciesze się, mogłaby Pani podać adres? za chwilę ktoś dostarczy zaproszenie
- o tej godzinie ? - byłam na prawde zdziwiona
- tak, chyba że ma Pani cos przeciw
- ie, dobrze ma Pani coś do pisania ?
- tak, śmiało
- WherwallStreet 3865
- dziękuje i jeszcze raz na prawde przepraszam
- oj już niech da Pani spokój, ciesze się że tam będę
- dobrze, to przepraszam za późną pore i do zobaczenia na gali
- do zobaczenia - rozłączyłam się, ale nie na długo, bo znowu zadzwonił mój telefon - tak ?
- hej ! tu Taylor, jest po 22, więc dzwonie, jak poradziłaś sobie z paparazzi
- o hej, w miare dobrze chyba, powiedziałam że Cie znam mam nadzieję że to nie przysporzy Ci problemów
- nie no coś Ty.. tym bardziej że ja też powiedziałem że się przyjaźnimy, mam nadzieje że nie przeszkadzam o tej porze
- nie, przed chwilą dzwoniła do mnie jakaś Amanda i jutro na gale zapraszała
- będziesz tam ?
- no na to wygląda - zaśmiałam  sie
- ja też, masz limuzyne ?
- nie mam, Aty ja się przed chwila o tym dowiedzialam - śmiałam sie
- może miałabyś ochote zabrac się ze mną ?
- no nie wiem, a Twoja dziewczyna ? - usłyszałam śmiech
- nie mam dziewczyny
- oo to fajnie - znowu uslyszałam jego smiech - to znaczy przykro mi że nie masz dziewczyny
- dobra dobra, a może spotkamy się jutro wcześniej ?
- kurcze nie wiem, zaczekaj chwile - pobiegłam do pokoju brata- Max na którą mam sesje?
- 8 a co ?
- do ktorej ?
- no może z 3 godziny
- ok dzięki - wyszłam
- ale o co chodzi ? - usłyszałam zza drzwi ale juz nie odpowiedziałam
- o 11 kończe sesje, musze kupić jakąś sukienkę.. tak na 14 ?
- może pomoge Ci sukienkę wybrać ?
- chcesz chodzic ze mną po sklepach ?
- tak.. w sumie musze Ci coś powiedzieć..mój menadżer
- mój też - przerwałam mu
- skąd wiesz co chciałem powiedzieć ?
- że mamy się razem pokazywać
- skąd wiesz?
- mój też mi to powiedział - zachichotałam
-  to jutro masz sesje ? w którym studio ?
- nie mam pojęcia, a czemu?
- może bym przyjechał po Ciebie ? wiesz... skoro mamy się razem pokazywać
-hahaha no tak, to napisze Ci adres jak będę tam
- ok, to do jutra?
- tak do jutra- uśmiechnęłam się do siebie
- miłych snów, snij o mnie
- to zdecyduj się - zaśmiał się


Rano ledwo wstałam, bo do późna przeglądałam strony plotkarskie, odkąd nie jestem z Justinem, nie dostaje gróźb na Twitterze, więc chętnie tam weszłam. faktycznie Max dodał zdjęcie, prawie mnie na nim nie widać ale wierzą mu na słowo .



podpisał je " Alex nadchodzi, gotowi?" zaśmiałam się. nie mogłam uwierzyc w to co się dzieje teraz w moim życiu, to było wszystko tak mało prawdopodobne i tak szybko przychodziło. Podzieliłam się tym z moimi fanami dodając wpis " to tak szybko się dzieje, jutro sesja, zakupy i gala.. dalej nie wierze, a to dzięki wam. Kocham was i dziękuje ". rano miałam pełno pytań i odpowiedzi. Na zakupach bawiłam się świetnie. Taylor okazało się że ma świetny gust. był dowcipny i na prawdę pomimo mojego niewyspania byłam radosna. w Domu z laptopem rzucił się na mnie Max
- Alex ! robicie furrore w necie, patrz - pokazał mi zdjęcia




a pod nimi podpis " Alex i Taylor, wczoraj wystrzegali się miłości, a dzisiaj wyglądają na zakochanych. Alexandra Black, niedawno zakończyła związek z Justinem Bieberem, który zdaniem jej bliskich, źle na nią wpływał, ale oboje sie tym nie przejeli, znaleźli pocieszenie u osób które miejmy nadzieje sprawią że będą szczęsliwi. Ale to nie koniec niespodzianek, Panna Black szykuje dla nas płyte, ukaże się na niej kawałek Ghost Of you, który swoja premiere miał w Ellen show. Czy reszta też będzie o zranionej miłości ? a może zaskoczy nas czymś o nowym związku ? Już niedługo się przekonamy, bo premiera już 14 stycznia ! Aex, jesteśmy niecierpliwi, nie zawiedź nas"
- to miłe
- bardzo - zaśmiał się, a moją uwage przykuł inny artykuł. " Justin i Jasmine ukrywają się i potajemnie całuja w aucie" kliknęłam go. pojawiły sie te zdjęcia


Szybko zamknełam laptopa. to było jednak za dużo dla mnie. poszłam się szykować, ale mój pomysłowy brat załatwił mi makijażystkę i fryzjerkę, które zrobiły wszytsko za mnie. skromnie mówiąc wyglądałam ślicznie. sama nie wierzyłam że to jestem ja.


*Piosenka Seleny Gomez - I don't miss you at all Dobra, przeprasza, miał byc godzine temu ale musiałam pisac koncówkę jeszcze raz i jak są błędy to przepraszam. 
Podoba się ? komentujcie bo coraz mniej was to robi

14 komentarzy:

  1. Ale super rozdział <3
    Z niecierpliwieniem czekam na nn ;*
    Ala z twittera : @ala5789

    OdpowiedzUsuń
  2. bo coraz zadziej piszesz to dlatego ;( no ale rozdzial ok ;) czekam na nn @LussiLucynaaa

    OdpowiedzUsuń
  3. boskie , świetne po prostu zajebiste ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Z niecierpliwoscia czekam na nastepny rozdzial ,swietne

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebiste ! Już się nie mogę doczekać na następny *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. omomom świetne , ejj i tam jest data mego urodzenia ;d ,czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajny rozdział<33
    a kiedy pojawi sie JB ?? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. super rozdział! czekam nn:D

    OdpowiedzUsuń
  9. mega mega mega!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Extra notka :D Dodaj coś z Justinem i Alex :D Żeby ją przeprosił, błagał o wybaczenie i wgl haha xd ;D Czekam na nn ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. supciooo czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  12. podoba <3 :D za ile rozdziałów alex bd. z juju.? :P i want next.!! :**

    OdpowiedzUsuń